piątek, 30 maja 2014

Papa Berry!

Smutno mi trochę, bo zdecydowałam się oddać Berry komu innemu. Nie umiem sobie poradzić z jej "niepełnosprawnością", a ten ktoś tak. Ten ktoś to taki "neurochirurg ortopeda urazowy" ;). Utalentowane rączki, które twierdzą, że sobie poradzą. Wierzę. Widziałam co potrafi. Potem już będzie tam mieszkała i zostanie pod najlepszą specjalistyczną opieką do końca swoich lalkowych dni (długich i szczęśliwych mam nadzieję).
Papa malutka, dziękuję za wszystko i przepraszam za krzywdę. ♥
Dziś dotarła do nowego domu. Nowa opiekunka pokaże wam ją pewnie dopiero po "operacji", więc na osłodę łapcie żelki od Holly:
Wzruszu, wzruszu... pierwsza lalka, którą oddałam.
Nie wiem co napisać więcej.
I.

poniedziałek, 19 maja 2014

Berry Brown Połamaniec TUTORIAL SLEEPY EYES

Hej...
Holly: Berry? Berry Brown? Co ty tu robisz pałko? Myślałam, że polecisz do USA...
Berry: Obejrzałam na Youtube teledysk SLAVICA i postanowiłam zostać Słowianką...
Holly: Ty pałko przecież my jesteśmy z Chin wychowane w Tajlandii a Słowianką trzeba się urodzić...
;)
A teraz TUTORIAL jak zrobić sleepy eyes u Blyh
Berry: Czyli jak zrobić tak jak ma Holly
Potrzebne będą: niewinna ofiara, sznurek, koraliki, zawieszki, pierdółki, śrubokręt (oraz nie ujęte na zdjęciach kombinerki)
Tu mamy już przygotowane sznureczki
Rozkręcamy łeb (czyli chwilę przed tragedią) 
Otwieramy (tu już widać, że coś nie tak)
Tą sprężynę musimy zdjąć (mnie palcami nie wyszło, więc użyłam małych kombinerek) 
Obraz tragedii i rozpaczy...
Dokończę co zaczęłam skoro obiecałam tutka...
Tu przeciągamy sznurek: 
O tu też (tam gdzie była sprężyna) i zawiązujemy supełek (mamy sznureczek do podnoszenia powiek po ich zamknięciu)
A tu widzimy sznurek do zmiany oczu, który jeśli chcemy wymieniamy na inny :)
Jeśli dobrze nam poszło i nic nie połamaliśmy, to składamy łeb ze skalpem, dokładamy ciało i skręcamy. Voila.
A ja idę się utopić w wannie, bo pierwszy raz mi się zdarzyło coś takiego i się załamałam...

czwartek, 15 maja 2014

Holly Holliday

Imago: O cześć! A kto ty jesteś i skądeś się tu wzięła?
Holly: Siemanko jestem Holly
H: Gdzie ta mała pała Pinkston?
H: Jak zobaczyłam jakie ona koszmarne ortografy wali, to po prostu musiałam wskoczyć w samolot...
I: Nie ma jej chwilowo. Pojechała do kuzynki na wakacje.
H: Jak to na wakacje pojechała?
H: Eh, no trudno. Skopię jej tyłek jak wróci, a tymczasem się tu rozgoszczę...
I: Czuj się jak u siebie ;)

wtorek, 13 maja 2014

Pinkston Przesyła Pozdrowienia

Bo wyjechała na wakacje do Gałagutkowego Raju!
Pinks: Joł Joł Joł Człowieki! Wysłali mnie buk wie gdzie!
 Pinks: Po koszmarnie dłógiej podrurzy dotarłam i poznałam sóper fajną kózynkę Matyldę i taką jedną dórzą co to szyje códne óbranka i dostałam jórz pirzamkę jak widać! Hyba całe kieszonkowe wydam na óbranka od niej! Kończę jórz! Do zobaczenia!
*Błędy, to jak zwykle zamierzona sprawa, w celach sprawienia by post był zabawniejszy. Matko, aż mi zęby zgrzytały jak je robiłam. ;)
Swoją drogą nie mam pojęcia czemu WER Wrocław przetrzymał dobę priorytet wysłany przed 15tą... Skandal. Przez to maleńka bidula spędziła dodatkowo weekend w WER Białystok i dotarła w poniedziałek, a miała być w piątek...
No i teraz tęsknię za tym moim różowym paskudnikiem, ale ona tak lubi podróże... co ja zrobię. Poza tym jej zazdroszczę, bo sama chciałabym odwiedzić Agatkę w jej Raju!
I.
PS Jestem GŁUPIA PAŁA i zapomniałam napisać, że zdjęcia wykonała przewspaniała Agata Gałagutek i umieszczam je dzięki jej uprzejmości ♥

wtorek, 6 maja 2014

Pinkston Pinkerton i Bułka z Masłem

Bo udało mi się samej zrobić "sleepy eyes" i nie było to trudne!
Jestem z siebie dumna! ;)
Potem było deszczowo i zimno, więc Pinkston pocieszała się przymierzając za duże ubrania:
Aż wreszcie dzisiaj udało jej się wyjść z domu:
Pinkston: No nareszcie! Świeże powietrze! Jak zielono! Człowieki powinny częściej mnie zabierać na to całe zewnętrze.
P: Wybrałam się z człowiekami do szpitala. Nie wiem co to jest, ale człowieki tego nie lubią i narzekają na słórzbę zdrofia czy coś takiego... dobrze, że byłam tam tylko do towarzystwa.
P: A potem chcieli mi zrobić zdjęcie na tle jakiejś szkoły cokolwiek to jest, ale im nie wyszło, więc mam normalniejsze zdjęcie. Hihihi.
P: Fajnie było. Proszę więcej!
*Wszystkie błędy zrobiłam świadomie by było zabawniej ;)
---
Na koniec hit tygodnia! Słowa kluczowe:
Arbuz cały czy w kawałkach? ;)

Trzymta się!
I.

czwartek, 1 maja 2014

Piekłu ofiarę wydarłam!

Część z was już wie, że zawitał do mnie ktoś nowy. Pora przedstawić historię.
Po 5 dniach oczekiwania na przesyłkę - z Tajlandii! - zastałam po powrocie do domu awizo. Wiecie jak nie lubię dostawać awizo, prawda? :D
Stwierdziłam, że nie ma mowy bym czekała aż otworzą pocztę drugiego maja i wczoraj wieczorem poszłam na pocztę przed zamknięciem. Grzecznie poprosiłam by sprawdzono czy przesyłka "fizycznie" się tam znajduje i... pomimo sceptycyzmu Pani... była! Odebrałam, a w pudełku znalazłam...
Te oczy to jej chyba zakleili, żeby się nie bała w podróży ;)
...
A kuku!
Cześć! Nazywam się Pinkston Pinkerton i teraz ja tu rządzę! (dop. Imago: akurat^^)
Witaj maju waju trzenko! (mój kochany dziadek tak przerobił tekst "witaj majowa jutrzenko" - Imago)
Niby jestem klonem jakiejś tam Middie Blythe czy czegoś takiego. Ale jestem lepsza! Bo mogę zmieniać patrzały jak duża Blythe! (a przynajmniej tak mi się wydaje, że middie nie może zmieniać)
Mam patrzały takie:
takie:
takie:
i takie:
A stópki mam takie malutkie!
mniejsze od grosika
Dobrze, że znalazłam jej buty przy podstawce. Miałabym problem z obuwiem przy takich tycich stópkach. ;)
Blyh to klon middie Blythe. O tyle fajny, że twarzyczka nie jest ordynarnym zerżnięciem "moldu". No i zaletą niewątpliwą była jej cena, 10 razy mniejsza od oryginału...
W planach mam zrobienie jej "sleepy eyes" - sznurek i zawieszki już lecą^^ - oraz próbę zmatowienia ryłka i być może zmianę oczek lub chociaż ich wypolerowanie, bo są nieco "przymglone". ;)
Buciki dodatkowe kupiłam w kiosku za 5zł, ale będą wiele za duże ;) może na skarpetę dadzą radę, albo jej jakieś protezy zrobię by mogła nosić większe buty hahahah.^^
To wszystko na dzisiaj, dziękuję za uwagę.
Udanej majówki!
Co złego to nie ja ;)